• Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
  • Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
7 rzeczy, których prawdopodobnie nie wiedziałeś o zwierzętach.
8 stycznia, 2017

Każdy, ale to absolutnie każdy właściciel zwierzęcia miał choć raz następującą myśl; „On mnie rozumie”. I nie chodziło o rozumienie komend czy poleceń, których można zwierzę wyuczyć, ale o wiele głębszy poziom zrozumienia. Oczywiście przeświadczenie, że zwierze rozumie co się do niego mówi, było i wciąż bywa wyśmiewane przez naukowców. Jednak wśród antropologów znalazła się znacząca liczba tych, którzy potrafili wziąć taką możliwość pod uwagę i przeprowadzili szereg badań nad inteligencją zwierząt. Wśród nich był Frans de Waal, który opisał to w książce „Bystre zwierzę”.

Źródło: http://www.taniaksiazka.pl/bystre-zwierze-de-waal-frans-p-780428.html

Nim przejdę do omawiania jego wniosków, należy omówić kilka kwestii. Badanie inteligencji zwierząt to kwestia niełatwa. Po części ze względu na podejście sporej grupy naukowców, którzy ślepo wierzą w prymat gatunku ludzkiego. Przypomina to średniowieczną wiarę w to, że Ziemia jest centrum wszechświata i musiało upłynąć dużo czasu, aby przyznano, że nasza planeta nie jest w żaden sposób wyjątkowa. W podobny sposób naukowcy wychodzą z założenia, że ponieważ tylko człowiek używa języka, myśli, potrafi współdziałać czy też tworzy kulturę, to nie ma najmniejszych szans, by jakiekolwiek zwierze mogło okazać się lepsze od człowieka. Zatem gdy badacze pokroju de Waala opisują wyniki eksperymentów, które jednoznacznie wskazują, że zwierzęta rozpoznają twarze, potrafią myśleć strategicznie czy – o zgrozo – radzą sobie w danej dzidzinie lepiej niż ludzie, naukowy beton nie jest w stanie spojrzeć na to obiektywnie, ale z góry pragnie udowodnić, że jest inaczej. A jak rzeczywiście jest? Aby w ogóle zrozumieć świat zwierząt, trzeba najpierw poznać jedno słowo. Brzmi ono umwelt.

Umwelt to pojęcie stworzone przez niemieckiego bilogoa Jakoba von Uexkulla. Oznacza ono punkt widzenia danego zwierzęcia. To, że zwierze nie używa języka na tak zaawansowanym poziomie, nie oznacza zatem, że nie jest inteligentne. Jego umwelt doskonale działa wykorzystując inne narzędzia. Przykładowo, mózg ośmiornicy jest jednym z najbardziej złożonych spośród bezkręgowców i słusznie słyną one ze swojej wysokiej inteligencji. Ośmiornica potrafi otwierać słoiki, rozpoznawać ludzi i reaguje na swoje odbicie w lustrze. Jednak układ nerwowy różni się znacząco od ludzkiego. Ośmiornica ma blisko dwa tysiące przyssawek, a każda z nich wyposażona jest w blisko pół miliona neuronów. Zatem układ nerwowy ośmiornicy przypomina wielką sieć neuronową – to kilkadziesiąt połączonych ze sobą mózgów. Aby zatem zrozumieć i właściwie ocenić inteligencję ośmiornicy, należy patrzeć przez pryzmat jej umwelt. Ośmiornica nie tworzy sojuszy, nie używa języka, ponieważ nie jest jej to potrzebne. Teraz możemy przejść do konkretów.

 

Mit numer jeden. Tylko człowiek myśli.

 

No tak, w końcu nazwa gatunku zobowiązuje, prawda? Naukowy beton przez większość XX wieku żył w przeświadczeniu, że maksimum, do którego mogą się zbliżyć zwierzęta to wyciąganie wniosków po serii prób i błędów. Owszem, wiele gatunków zwierząt funkcjonuje w ten sposób – choćby szczury, jednak badacze małp człekokształtnych doszli do zupełnie innych wniosków. Obserwując zachowanie małp naczelnych bez większych trudności można było zauważyć, że potrafią dokonywać całych procesów myślowych w głowie. O ile kapucynki uczą się metodą prób i błędów, szympans, który zauważy banana powieszonego pod sufitem nie rzuci się na niego bezmyślnie i nie będzie próbował bezskutecznie podskakiwać. Usiądzie i zacznie się zastanawiać, następnie pójdzie do innego pomieszczenia i przyniesie dwa pudła, z których zbuduje platformę. Musiało minąć sporo czasu, aby naukowy światek przyznał, że naczelne również potrafią myśleć. Na szczęście pozostało kilka bastionów, które wydawały się być nie do zdobycia dla zwierzaków. Tylko czy aby na pewno?

 

Mit numer dwa. Kultura i społeczeństwo.

Tylko człowiek potrafi tworzyć działa kultury i tworzyć więzi społeczne. Również i to stwierdzenie nie wytrzymało próby czasu. Makaki japońskie z wyspy Koshima dobrze zapamiętały to, co zrobiła młoda samica o imieniu Imo. Imo zaczęła myć bataty przed ich skonsumowaniem. Zwyczaj ten przejęli jej rówieśnicy, a następnie został on trwale kultywowany po jej śmierci i trwa do dziś. Innymi słowy, powstała kultura mycia batatów, przekazywana z pokolenie na pokolenie. Widoczne są tym samym duże analogie do kultur tworzonych przez naszych przodków – Neardentalczyka, który dekorował groby przodków czy ludzi pierwotnych, którzy wytwarzali charakterystyczne tylko dla swoich społeczności narzędzia i ceramikę. A co ze społeczeństwem? Ten argument również był chybiony. Wbrew oczekiwaniom, wśród stad małp naczelnych samcem alfa rzadko kiedy zostaje najsilniejszy samiec. De Waal, który bada głównie szympansy, zauważył, że prawie zawsze zostaje nim ten samiec, który potrafi budować trwałe sojusze. I znów widać analogię do świata ludzi. Największe sukcesy odnoszą nie ci najinteligentniejsi, ale ci, którzy są w stanie dogadywać się z ludźmi. Nawet w więzieniach największym szacunkiem cieszą się nie najsilniejsi więźniowie, ale ci, którzy potrafią rozwiązywać spory.

 

Mit numer trzy. Tylko człowiek potrafi rozpoznawać twarze.

Nie było wielkim zaskoczeniem odkrycie, że twarze rozpoznają zarówno naczelne jak i niższe gatunki małp. Jednak tą wyjątkową zdolność wykazują także gatunki, po których się tego nie spodziewano, między innymi ptaki, owce czy osy. Kruki i wrony są w stanie lecąc nad 40 – tysięcznym miastem rozpoznać i powiadomić towarzyszy o tym, że zauważyły konkretną osobę. O ile ptaki i małpy rozpoznają ludzkie twarze, owce i osy, a dokładniej osy klecanki, wyspecjalizowały się w rozpoznawaniu twarzy wśród własnego gatunku. W przypadku os ta umiejętność jest szczególnie przydatna, gdyż żyją w społeczności o wyraźnej hierarchii i umiejętność  rozpoznania, czy drugi osobnik znajduje się niżej lub wyżej w drabinie społecznej jest kluczowa dla jej przetrwania.

 

Mit numer cztery. Tylko człowiek potrafi używać języka.

Ten mit trudno jednoznacznie obalić. Wprawdzie istnieją zwierzęta, które dobrze operują ludzkim językiem, jednak nie robią tego na poziomie tak zaawansowanym jak człowiek. Najbardziej znanym przypadkiem są oczywiście ptaki, w szczególności papugi. Jednakże małpy również są w stanie zrozumieć ludzki język. Małpy badane przez antropologów są w stanie rozumieć całe zdania. Jednocześnie istnieją gatunki, które potrafią się doskonale porozumiewać w inny sposób, na przykład delfiny. Zwierzęta te potrafią wytwarzać gwizdy identyfikacyjne, z których każdy jest inny i przypisany tylko do jednego osobnika. Robią to w pierwszym momencie swojego życia i nie zmieniają go przez całe życie. Mają do tego doskonałą pamięć. Zanotowano przypadek, gdy delfin rozpoznał gwizd swojego towarzysza po dwudziestu latach. Zatem prawdą jest, że tylko człowiek stosuje język o tak złożonej składni. Jednak wiele zwierząt posiada inne zdolności komunikacji i rozpoznawania swoich towarzyszy, poza tym ich mowa ciała jest o wiele lepiej rozwinięta niż nasza.

 

Mit numer pięć. Człowiek zawsze będzie lepszy w rozwiązywaniu problemów.

W końcu to człowiek wynalazł naukę, filozofię i jego logiczny umysł jest najlepiej rozwinięty. Jednakże Aymu pokazał, że jest inaczej. Ten młody szympans, który żyje w Kyoto, zawstydził ludzi swoją fenomenalną pamięcią. Potrafił zapamiętać sekwencję dziewięciu cyfr i już po 210 milisekundach odtworzyć ją z pamięci. Choć zwołano do Kyoto mistrzów technik pamięciowych, nikt z nich nie potrafił nawet zbliżyć się do jego osiągnięć. Podobnie działo się w przypadku dzieci. Choć podziwiane za nadzwyczajne tempo przyswajania wiedzy, dzieci rzadko kiedy potrafiły w podobnych zadaniach osiągać rezultaty podobne do ich małpich kolegów. Należy wziąć również pod uwagę fakt, że dzieci były badane przez przedstawicieli swojego gatunku, w towarzystwie swoich rodziców, więc nie towarzyszył im stres, z którym musiały radzić sobie małpy.

 

Mit numer sześć. Tylko człowiek potrafi planować i działać w imię wspólnego celu.

W dżungli nieopodal Kinczasu – stolicy Konga – żyje Lisala, samica banobo. Jej obserwację prowadziła współpracowniczka de Waala. Zaobserwowała, jak Lisala przed wyruszeniem w długą podróż bierze ze sobą ciężki kamień. Zaintrygowana badaczka ruszyła w ślad za nią, zdziwiona jej nieracjonalną decyzją. Zrozumiała ją, gdy samica, której towarzyszyło młode, dotarła na miejsce. Znajdowało się tam mnóstwo orzechów, które Lisala zaczęła tłuc. Badaczka wyciągnęła dwa wnioski. Po pierwsze, Lisala dobrze pamiętała, gdzie znajdują się orzechy, a po drugie, potrafiła w wyprzedzeniem stworzyć w głowie plan ich zjedzenia, a więc przewidziała, co zdarzy się w przyszłości. Tym samym został obalony mit o tym, że każde zwierze żyje tu i teraz. Wiele zwierząt pamięta przeszłe zdarzenia i jest w stanie przewidzieć nadejście przyszłych. Przeprowadzano badania wśród krukowatych. Dawano im pokarm, który te następnie chowały w kryjówce. Gdy jednak w pobliżu znajdował się inny osobnik, kruk zaraz po tym, gdy tamten odlatywał, zmieniał kryjówkę. Potrafił zatem przewidzieć, co może stać się w przyszłości.

 

Druga kwestia to współdziałanie, które przez długi czas wydawało się być domeną jedynie ludzi. Jednak słonie indyjskie potrafią bez zachęty ze strony ludzi w dwójkę przenosić drewniane kłody. Szympansy potrafią wspólnie budować konstrukcje, które pozwalają im się wydostać z pomieszczenia. Orki, widząc fokę na krze, są w stanie doskonale skoordynowanym ruchem kilku osobników wytworzyć falę, która zmyje fokę wprost w ich paszcze. Prawdziwą konsternację wywołała jednak pewna egzotyczna współpraca dwóch gatunków ryb. Murena i pstrąg koralowy to dwa drapieżne gatunki ryb, które polują w parach. Pstrąg świetnie radzi sobie w otwartej przestrzeni, natomiast murena doskonale radzi sobie w szczelinach. Okazuje się zatem, że współdziałanie jest możliwe nawet poza własnym gatunkiem.

 

Mit numer siedem. Tylko człowiek posiada samoświadomość.

To sformułowanie wydawało się być jednym z trudniejszych do obalenia. O ile można zaakceptować fakt, że zwierzęta również posiadają świadomość, samoświadomość wydawała się być domeną jedynie człowieka. Jednym z kryteriów – dość dyskusyjnych – stał się test lustra. Test lustra przeszły między innymi słonie, szympansy, orki, delfiny i sroki. Co ciekawe, nie zdają go goryle. Są zwierzęta, które wprawdzie rozpoznają się w lustrze, ale wywołuje to jedynie ich konsternację – tak dzieje się na przykład u ośmiornic czy kapucynek. Wyżej wymienione zwierzęta dotykają swoich odbić, a samice szympansów potrafią się nawet stroić przed lustrem. De Waal zauważ jednak, że traktowanie testu lustra jako jednoznacznej wyroczni jest błędem. Po prostu umwelt niektórych zwierząt nie zakłada rozpoznawania się w lustrze, tak samo jak nasz ludzki umwelt nie zakłada wzajemnego iskania się, które jest z kolei tak popularne u małp. Gdyby zatem małpy chciały oceniać naszą inteligencję przez tą czynność, doszłyby do wniosku, że nie jesteśmy zbyt inteligentni.

 

Co to właściwie znaczy?

Największa wartość płynąca z książki de Waala nie polega na tym, że badacz stara się nas przekonać o tym, że zwierzęta są inteligentniejsze od nas. Doskonale rozumie, że wpadłby wtedy w taką samą pułapkę, co naukowy beton. Zwierzęta są po prostu zupełnie inne. Wykształciły zdolności, które w wielu kwestiach zupełnie nas przerastają. Dla nas stado owiec czy delfinów wygląda tak samo, podczas gdy one same doskonale siebie rozpoznają. Jednak – w przeciwieństwie do człowieka – żadne zwierze nie wpada z tego powodu w samozachwyt, czego nie można powiedzieć o człowieku. Mądrość zwierząt jest naprawdę wielka, a biorąc pod uwagę ilość żyjących gatunków, jest praktycznie niemożliwe, abyśmy kiedyś w pełni ją odkryli i zrozumieli. Jeśli jednak możemy się od nich czegoś nauczyć, to niech będzie nią wzajemny szacunek i pokora.

 

Share

inny punkt widzenia

Bartosz Buśkiewicz
Autor, prowadzi bloga pozaschematem.eu oraz bartoszbuskiewicz.pl Niestrudzony poszukiwacz sensu w otaczającym go świecie z wyboru i konieczności.

  • Najnowsze wpisy

    • O wadze doceniania.
    • Gdy myślenie zaczyna szkodzić.
    • Czego możemy nauczyć się od dzieci?
    • O pewnym końcu.
    • O twardym resecie.


  • Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Zdjęcia pochodzą z serwisu https://unsplash.com/


© Copyright LetsBlog Theme Demo - Theme by ThemeGoods