• Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
  • Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
Czym jest polskie piekiełko?
21 września, 2016

foto107Żyjemy w kraju, który najlepiej określić słowem specyficzny. Specyficzny nie oznacza zły ani dobry, ale kraj, w którym trudno się odnaleźć samym Polakom, więc jakże trudne zadanie przed kimś z zewnątrz. Jednocześnie wielu obcokrajowców, którzy przybywają do Polski, jest tym krajem zachwycona i zupełnie nie rozumie naszego narzekania, przejawiającego się w permanentnym wkurwieniu na wszystko wokół. Jednak prawda jest zupełnie inna. Polacy nie są wkurwieni na świat, ale na samych siebie. W ten sposób powstaje polskie piekiełko.

 

Jako historyk w wykształcenia znam trochę dzieje tego kraju i ten brak drogi środka był chyba naszą cechą narodową. Albo byliśmy wiodącym graczem na kontynencie, albo zupełnie się nie liczyliśmy. Byliśmy więc albo zbyt pewni siebie i wtedy nasi sąsiedzi rośli w siłę, co kończyło się upadkiem, albo tak zakompleksieni klęską, że nie sposób było ponownie uwierzyć w siebie. Cholera, tysiąc lat historii, Grunwald, Wiedeń, Bitwa Warszawska, Solidarność. Patrząc na nasze osiągnięcia i osiągnięcia USA nie sposób dojść do prostego wniosku. Mamy dziesiątki powodów, by cenić siebie jako naród. Dlaczego tego nie robimy?

foto166

Z pewnością duże znaczenie ma ekonomia. Jacek Bartosiak trafnie ocenił Polskę jako junior partnera. Patrząc choćby na majątek Polaków łatwo zrozumieć to porównanie. Nie jest łatwo budować zdrową pewność siebie ze świadomością, że wykonując tę samą pracę w USA lub UK czy Niemczech zarobiłoby się kilka razy więcej.

foto102

Polskie piekiełko doskonale widoczne jest w sztuce. Wydawca, który ma do wyboru zainwestować w polskiego debiutanta, a sprawdzonego amerykańskiego pisarza, prawie zawsze wybierze tego drugiego. Doskonale wie, że Polak, który wejdzie do księgarni i zobaczy dwie książki, z których jedna będzie reklamowana jako debiut roku, a druga jako bestseller NYT, wybierze tę drugą. Dlaczego? Ponieważ wciąż ceni bardziej to, co pochodzi z tego wspaniałego mitycznego zachodniego świata, w końcu trawa jest zawsze zieleńsza u sąsiada. Organizator festiwalu prędzej sprowadzi amerykański zespół, o którym w Stanach już wszyscy zapomnieli niż zaprosi i zapłaci polskiemu zespołowi.

foto26

Podobnie wygląda to w gospodarce. Zagraniczna korporacja może liczyć na zwolnienie z podatków, wsparcie ze strony polityków i spokój ze strony skarbówki czy ZUS – u, tworząc swoiste państwo w państwie, bo trudno inaczej określić funkcjonowanie stref ekonomicznych. Tymczasem drobny polski przedsiębiorca musi 1/3 czasu poświęcać na rozliczenia i analizę wciąż zmieniających się jak w kalejdoskopie przepisów.

foto100

Polskie piekiełko ma jednak jedną zaletę. Polak – czy to artysta, przedsiębiorca, czy nawet szeregowy pracownik produkcji – musi się starać o wiele bardziej niż jego kolega za granicą. W efekcie tworzy rzeczy lepsze, a jego praca jest wydajniejsza. Dzięki temu jego szansa na zaistnienie za granicą jest większa. Przykłady polskich twórców, którzy po wyjeździe za granicą zostali docenieni są tego najlepszym dowodem. Tylko czy o to chodzi, aby iść zawsze pod wiatr i smakować sukces, który będzie miał gorzki posmak?

Share

nowy wspaniały świat

Bartosz Buśkiewicz
Autor, prowadzi bloga pozaschematem.eu oraz bartoszbuskiewicz.pl Niestrudzony poszukiwacz sensu w otaczającym go świecie z wyboru i konieczności.

  • Najnowsze wpisy

    • Podać sobie rękę.
    • Definitywny koniec pewnego marzenia.
    • Wojownicy nowej ery.
    • Co to był za rok!
    • O cenie i konsekwencji.


  • Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Zdjęcia pochodzą z serwisu https://unsplash.com/


© Copyright LetsBlog Theme Demo - Theme by ThemeGoods