• Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
  • Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
Dlaczego warto nie podejmować decyzji?
26 lutego, 2017

Jest mnóstwo szkoleń, kursów i książek o budowaniu pewności siebie. Każda z nich ma pomóc w podejmowaniu samodzielnych decyzji i wytrwaniu w swoim postanowieniu. Nasza kultura wysoko ceni tych, którzy mają odwagę podejmować odważne decyzje i wykazywać inicjatywę tam, gdzie innych cechuje bierność. Poza książkami z tematyką zen nie spotkałem jednak żadnej, która zachęcałaby do czegoś innego – o wiele trudniejszego – a mianowicie nie robieniu nic.

Z psychologicznego punktu widzenia jest to bardzo łatwe do wytłumaczenia. Podejmowanie decyzji daje człowiekowi poczucie kontroli, karmi więc swoje ego i poczucie własnej wartości, ponadto jego postawa budzi aprobatę otoczenia. Tymczasem osoba, które nie podejmuje działań pozostaje w poczuciu niepewności, ma wyrzuty sumienia, a otoczenie posądza ją o tchórzostwo i pasywność. Tymczasem Shunryu Suzuki pisał:

Kiedy się poddasz, kiedy przestaniesz chcieć czegokolwiek, kiedy już nie spróbujesz zrobić nic specjalnego, wówczas robisz coś.

Jakie są zalety takiego podejścia? Po pierwsze dostajesz moment wytchnienia. Brak presji, który towarzyszy momentowi odpuszczenia pozwala podjąć lepszą decyzję, ale również może pomóc w podjęciu decyzji o niepodejmowaniu decyzji. W praktyce oznacza to nic innego jak zaufanie. Przykładem niech będzie moda na ratowanie środowiska. Wszyscy wokół jęczą nad grabieżczą wycinką drzew w Polsce, wytykają innym używanie foliowych reklamówek i folii aluminiowej, gdyż nie są biodegradowalne. A co, jeśli tak ma być? Planeta, na której żyjesz, ma blisko 5 miliardów lat, przeżyła wędrówkę kontynentów, tysiące wybuchów wulkanów, uderzeń asteroid, zmiany klimatów, przy których współczesne ocieplenie to drobiazg. Ona da sobie radę z nami, bez nas i z całym syfem, jaki po sobie zostawimy. A jeśli nie? No cóż, są miliony innych planet i możliwości, by za kilka miliardów lat znów postało tu życie, w zupełnie innej formie niż nasza. Nie chodzi o to, aby od dziś nie dbać o środowisko, ale zrozumieć, że natura jest o wiele mądrzejsza od nas i poradzi sobie z tym, co jej robimy. Zaufaj jej.

Nie jest łatwo zaufać, gdyż oznacza to brak poczucia kontroli i sprawstwa. To postawa, którą pięknie opisał Iggy Pop w tej wspaniałej piosence:

Kierujący ma satysfakcję z jazdy, jednak musi być cały czas skoncentrowany, dbać o samochód, pracować na jego utrzymanie i troszczyć się o niego. Musi podejmować decyzje o kierunku i stylu jazdy. Pasażer tymczasem może w każdej chwili wysiąść i zaufać, że jakiś inny samochód się zatrzyma i weźmie go na pokład. Wolność pasażera jest w tym sensie o wiele większa, choć wiąże się z pewnymi niedogodnościami i poczuciem niepewności, jednak bywa nieraz błogosławieństwem i doskonałym odpoczynkiem po długim czasie za kółkiem. Zatem zastanów się, czy aby nie nastał czas, aby przynajmniej na jakiś czas nie pozwolić usiąść za kółkiem komuś innemu i zacząć z dziecięcą radością pasażera nacieszyć się trochę życiem.

Share

slow life

Bartosz Buśkiewicz
Autor, prowadzi bloga pozaschematem.eu oraz bartoszbuskiewicz.pl Niestrudzony poszukiwacz sensu w otaczającym go świecie z wyboru i konieczności.

  • Najnowsze wpisy

    • O fundamentach rodzicielstwa.
    • Podać sobie rękę.
    • Definitywny koniec pewnego marzenia.
    • Wojownicy nowej ery.
    • Co to był za rok!


  • Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Zdjęcia pochodzą z serwisu https://unsplash.com/


© Copyright LetsBlog Theme Demo - Theme by ThemeGoods