• Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
  • Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
Gdy nie ma wyboru.
28 grudnia, 2016

Koniec roku to tradycyjnie czas noworocznych postanowień. Chwila, w której pojawia się dziwna chęć do wyznaczania nowych celów. Nagle to, co jest nudną codziennością, zaczyna niezwykle ciążyć. Pojawia się postanowienie, aby w nowych roku to zmienić, wreszcie ruszyć z miejsca i realizować swoje marzenia czynem, a nie jedynie mówiąc o nich. Dlaczego zatem większość tych postanowień i tak legnie w gruzach?

 

Odpowiedź jest bardzo prosta. Nie ruszysz z miejsca, jeśli nie będziesz musiał. Nic się nie zmieni, jeśli nie zacznie taka konieczność. Ktoś mądrze zauważył, że człowiek dowiaduje się, jaki jest silny, gdy bycie silnym staje się jedyną opcją. Tak samo jest z postanowieniami. Możesz chcieć schudnąć, napisać książkę lub zmienić pracę, ale jeśli nie stanie się to koniecznością, to i tak znajdziesz milion dobrze brzmiących wymówek, by zrobić to za rok.

Zbigniew Herbert podczas wykładu dla studentów szkoły aktorskiej apelował, aby prosić o trudne życie, bo tylko takie godne jest artysty. Tak samo jest w życiu. To te chwile, gdy „móc” staje się pobożnym życzeniem, a „musieć” staje się jedyną opcją, tworzą cię jako człowieka, gdyż to właśnie one kształtują charakter. To wtedy poznajesz siebie bez jakichkolwiek masek. Choć normalne jest, że się ich obawiamy, to podświadomie ich pragniemy, podobnie gdy czytając wspomnienia więźniów obozów koncentracyjnych człowiek czuje irracjonalną ciekawość, aby dowiedzieć się, jak zachowałby się w takiej sytuacji.

Czy zatem zawsze musi się źle zadziać? Czy cała psychologia pozytywna to pobożne życzenie? Nie do końca. Jeśli marzenie tkwi głęboko w twoim wnętrzu, pojawi się naturalna chęć i potrzeba jego realizacji. Wtedy dyscyplina pojawia się sama, nie musisz niczego postanawiać – po prostu to robisz, co zauważył Colin Wilson:

Częściej jednak to właśnie życie samo staje się najlepszym motywatorem, gdy nie pozostawia innego wyboru, jak tylko działać i wprowadzić w nim zmiany. Dlatego nie życzę ci w nadchodzącym roku powodzenia, ale siły, by wytrzymać w tych trudnych momentach. Wytrwałości, która będzie wtedy potrzebna i cierpliwości, aby nie ulec pokusie, by skończyć o metr przed metą.

Share

zdrowy rozsądek

Bartosz Buśkiewicz
Autor, prowadzi bloga pozaschematem.eu oraz bartoszbuskiewicz.pl Niestrudzony poszukiwacz sensu w otaczającym go świecie z wyboru i konieczności.

  • Najnowsze wpisy

    • Definitywny koniec pewnego marzenia.
    • Wojownicy nowej ery.
    • Co to był za rok!
    • O cenie i konsekwencji.
    • Masz dość?


  • Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Zdjęcia pochodzą z serwisu https://unsplash.com/


© Copyright LetsBlog Theme Demo - Theme by ThemeGoods