• Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
  • Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
O umyśle wieków ciemnych.
5 stycznia, 2020

Wyobraźmy sobie Jakuba. Jakub nie ma nazwiska, ponieważ w XIV wieku nie było takiej potrzeby. Ma 38 lat, więc jak na tamte czasy, ma już swoje lata. Żyje na kaszubskiej wsi, gdzie z pokolenia na pokolenie uprawia się rolę. Co możemy o nim powiedzieć mając minimalną wiedzę o tamtych czasach?

Umysł Jakuba jest ograniczony pod względem geograficznym i wizualnym. Prawdopodobnie nigdy nie opuścił on swojej wsi, być może był parę razy na miejskim targu. Jego wiedza o świecie ogranicza się do jego miejsca zamieszkania. To między innymi dlatego w tamtych czasach nie było potrzeby posiadania nazwiska przez ludność wiejską. Ponieważ te osoby nie przemieszczały się, lokalny nadzorca nie miał problemu z tym, aby rozróżniać swoich podwładnych jedynie na podstawie imienia. Jakub i jego współcześni nie mają pojęcia o innych lądach, a co dopiero o innych światach. Ograniczenie geograficzne sprawia również, że w tamtych czasach nie sposób mówić o dojrzałym patriotyzmie. Jakub nie ma większego pojęcia kto jest królem i nie ma motywacji aby w przypadku wojny oddać życie za ojczyznę. Tożsamość narodowa to dopiero wymysł XIX wieku.

W porównaniu z Jakubem możemy mówić o życiu niezwykle bogatszym. Mamy wiedzę o świecie, możemy go zwiedzać i eksplorować. Wystarczy obejrzeć wizualizację lotów w czasie rzeczywistym aby zrozumieć, jak ogromna ilość ludzi znajduje się dziś w ciągłym ruchu. Jednak pod pewnym względem życie Jakuba miało swoje plusy. Były znacznie spokojniejsze i przewidywalne. Jakub posiadał kilka historii tłumaczących mu świat. Część z nich miała korzenie pogańskie, część to ludowe tradycje, resztę dawało chrześcijaństwo. Jakub pracował około 100 dni w roku, więc był zdecydowanie mniej przepracowany niż my. Jak zdołali także zbadać dietetycy, również odżywiał się zdrowiej.

Z filozoficznego punktu widzenia Jakub żył zapewne mniej refleksyjnie niż my. Nawet w sztuce średniowiecznej aż do 1400 roku nie tworzono indywidualnym wizerunków. Człowiek nie był wówczas nikim wyjątkowym ani niepowtarzalnym, po prostu sobie żył, pracował, zakładał rodzinę i umierał. Jednak nigdy nie dowiemy się, czy dzięki temu, że jego świadomość nie była zakłócana dziesiątkami komunikatów, miał właśnie czas na rozmyślania, którego nam tak bardzo brakuje.

W całej tej historii chodzi przede wszystkim o tym, aby wypracować w sobie empatyczne i filozoficzne podejście, dzięki któremu będziemy w stanie spojrzeć na naszych przodków bez ograniczającej oceny, iż żyli w ciemnych wiekach. Każda epoka ma swoje ograniczenia, ale rzadko kiedy są one jednoznacznie dobre czy złe. Najlepszym podsumowaniem niech będą następujące słowa Ernsta Jüngera:

Uważam za oznakę kiepskiego stylu, kiedy historyk nabija się z błądzenia przodków, nie respektując erosa, który nimi powodował. My sami nie mniej zależni jesteśmy od ducha własnych czasów; błazenada jest dziedziczna, nakładamy jedynie nową czapkę trefnisia.

Share

inny punkt widzenia

Bartosz Buśkiewicz
Autor, prowadzi bloga pozaschematem.eu oraz bartoszbuskiewicz.pl Niestrudzony poszukiwacz sensu w otaczającym go świecie z wyboru i konieczności.

  • Najnowsze wpisy

    • O wadze doceniania.
    • Gdy myślenie zaczyna szkodzić.
    • Czego możemy nauczyć się od dzieci?
    • O pewnym końcu.
    • O twardym resecie.


  • Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Zdjęcia pochodzą z serwisu https://unsplash.com/


© Copyright LetsBlog Theme Demo - Theme by ThemeGoods