Dzisiaj zapraszam cię do prostego ale ciekawego ćwiczenia. Polega ono na wpatrywaniu się w zielony kwadrat, im dłużej tym lepiej – niech to będzie minimum minuta. Następnie zamknij oczy i poczekaj na to, co pojawi się pod twoimi powiekami. Użyj skrótu ctrl + aby powiększyć obraz na ekranie. Gotowy/gotowa? To do dzieła!
Jeżeli pod powiekami zobaczyłeś czerwony kwadrat, to zareagowałeś tak jak zdecydowana większość ludzi. Jeśli nie pokazał ci się czerwony kwadrat, to jest duża szansa że widziałeś na zielonym kwadracie czerwone migoczące kropki. Nikt nie wie dlaczego w powidoku, który powstaje po zamknięciu oczu pojawia się zawsze barwa dopełniająca, czyli będąca po przeciwnej stronie na kole kolorów. Gdyby kwadrat był żółty, powidok byłby niebieski itd. Nauka nie znalazła odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Jedyne sensowne wytłumaczenie jest takie, że nasz umysł podświadomie szuka porządku w otaczającym świecie i dlatego pokazuje barwę wynikającą z naturalnego porządku.
To małe ćwiczenie może dać nam sporo do myślenia. Gdy widzimy czerwone krzesło, bez wahania stwierdzimy, że jest czerwone i pod tym względem wszyscy będą wyjątkowo zgodni. Jednak każda barwa jest wynikiem działania światła, które ulega rozszczepieniu. W środku nocy krzesło nie będzie wyglądać na czerwone i straci wyrazistą chromatyczną barwę na rzecz achromatycznej czerni lub szarości. Wtedy postanie filozoficzne pytanie: czy krzesło dalej jest czerwone? Czy drzewo, które upada w lesie wydaje dźwięk, skoro nie ma nikogo wokół?
Świat bez barw musiałby być piekłem. To barwy nadają mu piękno i charakter. Jednocześnie mało kto z nas zdaje sobie sprawę, że bez działania słońca nasz świat byłby całkowicie bezbarwny. Wszystko, co widzimy jest fascynującym zjawiskiem fizycznym, które jednak jest jedną wielką iluzją optyczną. Jest to równie zachwycające co przerażające.