• Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
  • Czym jest Poza schematem?
  • O autorze
  • Publikacje
  • Współpraca
  • Polityka Prywatności
  • Kontakt
Wolność. Po co wam wolność?
28 maja, 2017

7 sierpnia 1945 roku to data, którą Otto Hahn mógł przez całe życie wspominać jako najtrudniejszy dzień w swoim życiu. Rankiem tego dnia dowiedział się z radia o zrzuceniu bomby atomowej na Hiroszimę. Gdyby Hahn był zwykłym obywatelem, zapewne skończyłoby się na głębokim współczuciu z ofiarami, jednak był fizykiem kwantowym, który jako pierwszy na świecie doprowadził do rozszczepienia cząstki uranu. Gdyby nie jego działalność, stworzenie bomby atomowej byłoby praktycznie niemożliwe w tak krótkim czasie. Jak wspominał świadek tamtego wydarzenia – Werner Heisenberg – Hahn opuścił pokój bez słowa i zamknął się w innym pomieszczeniu na długi czas. Wszyscy obawiali się, czy nie targnie się na swoje życie, jednak Hahn był rozsądną osobą i potrafił podejść do problemu właściwie. Kilka kolejnych dni spędził na rozmowach z kolegami po fachu, które poświecone były odpowiedzialności naukowca. Opłaciło się nie targać na swoje życie, gdyż w tym samym roku Hahn został uhonorowany za swoją działalność naukową nagrodą Nobla.

No właśnie, odpowiedzialność. Chyba żaden inny temat nie pozostanie tak trudny do debaty jak to, gdzie kończy się odpowiedzialność twórcy, wynalazcy czy producenta. Niedawno napisałem na FB post, w którym krytykowałem dość koszmarne grafiki na paczkach papierosów. Wychodziłem z założenia, że dotychczasowe komunikaty w stylu PALENIE ZABIJA były wystarczającą dosłowne. Tymczasem wywiązała się ciekawa dyskusja, która zebrała zarówno przeciwników tych grafik, jak i ludzi, którzy są gorącymi zwolennikami tej kampanii. Z jednej strony zgodzę się z tym, że życie ludzkie jest najważniejsze. Jeśli ta kampania sprawiła, że choć jedna osoba rzuciła palenie i dzięki temu uniknęła raka, to było warto. Z drugiej jednak, czy to oznacza, że producenci muszą traktować ludzi jak idiotów i informować ich, że robienie szkodliwych rzeczy szkodzi, zadłużanie się powoduje powstawanie długów a wrzątek parzy?

Nadmierna kontrola i troska zawsze powoduje wykształcenie grupy ludzi, która nie będzie w stanie myśleć niezależnie, brać odpowiedzialności za swoje czyny i ponosić konsekwencji swoich działań. Wiele ruchów politycznych dąży do tego, aby tak wyglądał ich elektorat – w końcu takimi ludźmi łatwiej będzie sterować. Taka relacja zawsze będzie jednak relacją patologiczną, nie pozwalającą na naturalny wzrost którejkolwiek ze stron. W końcu czy nie na tym polega dorastanie, aby wziąć pełną odpowiedzialność za swoje czyny?

Pozostaje jedynie odpowiedzieć sobie na pytanie, jak wyglądałby świat, w którym cała odpowiedzialność spada na jednostkę? Nie znajdziemy jej jednak, gdyż nikt nigdy się na to nie odważył – ani sama jednostka ani partia polityczna czy producent. Na cóż, nie ma to ukrywać, koszta takiego eksperymentu byłyby wysokie. Mogłoby się okazać, że jednostka nie jest w stanie udźwignąć tego brzemienia. Próbowało już wielu, od mitycznych bohaterów po fikcyjne postaci powieści Ayn Rand. Mogło by się jednak okazać, że jest to absolutnie wykonalne, jednakże cholernie kosztowne. Obawiam się, że nigdy się tego nie dowiemy.

 

Share

niezależne myślenie

Bartosz Buśkiewicz
Autor, prowadzi bloga pozaschematem.eu oraz bartoszbuskiewicz.pl Niestrudzony poszukiwacz sensu w otaczającym go świecie z wyboru i konieczności.

  • Najnowsze wpisy

    • Podać sobie rękę.
    • Definitywny koniec pewnego marzenia.
    • Wojownicy nowej ery.
    • Co to był za rok!
    • O cenie i konsekwencji.


  • Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Zdjęcia pochodzą z serwisu https://unsplash.com/


© Copyright LetsBlog Theme Demo - Theme by ThemeGoods